Choć odczytywanie SMSa na smartfonie podczas jazdy autem wymaga od kierowcy oderwania wzroku od tego, co dzieje się podczas jazdy, wielu z nich nie może się przed tym powstrzymać. Nie da się też pominąć, że ich pisanie wymusza na kierującym prowadzenie samochodu przy użyciu tylko jednej ręki.
„Dekoncentracja, w połączeniu z ograniczoną możliwością kontroli samochodu, doprowadza do bardzo niebezpiecznej sytuacji, w której kierujący z opóźnieniem reaguje na bodźce, nie jest w stanie zachować odpowiedniej odległości od innych samochodów, nie kontroluje prędkości jazdy i hamuje nawet trzy razy dłużej niż przy pełnej koncentracji” – mówi PAP Life Michał Podogrodzki, dyrektor marketingu w Allianz Polska, które jest inicjatorem kampanii społecznej „Prowadzisz? Nie pisz!”.
Bardzo złe wyniki! Już co CZWARTY polski kierowca pisze SMS-y w trakcie jazdy samochodem, a blisko co drugi rozmawia przez telefon bez użycia zestawu głośnomówiącego”