Z przeprowadzonych badań TNS OBOP dla Krajowej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego wynika fakt, że ponad 70 procent nietrzeźwych na naszych drogach są to osoby będące na kacu.
Najczęściej jest zaraz po niedzieli i w dni poświąteczne. Policyjne badania przedstawiają jasno, że blisko połowa złapanych na jeździe po alkoholu nie zdaje sobie sprawy, że na drugi dzień po wypiciu w organizmie mają jeszcze w sobie dawkę alkoholu. Złe samopoczucie może się utrzymywać od 8 do nawet 48 godzin
Ale nawet gdy we krwi nie ma już w organizmie alkoholu, to występujący ból głowy, wrażliwość na światło, nudności i inne wynikające z picia objawy występujące kilka godzin po jego spożyciu obniżają sprawność kierowcy i mogą zwiększać ryzyko dojścia do wypadku. Prowadzący pojazd na przysłowiowym kacu popełniają 2x więcej wykroczeń, cztery razy częściej zjeżdżają ze swojego pasa ruchu oraz przez ponad 1/4 czasu jazdy przekraczają limit prędkości.
Kierowca, który uważa, że jest w stanie bezpiecznie prowadzić bo pokazuje mu ledwo co na alkomacie 0, podczas gdy tak w rzeczywistości nie jest, może stanowić duże spore zagrożenie – twierdzą specjaliści. Dlatego apelujemy, aby nie prowadzić auta od kilkunastu godzin nawet do doby po spożyciu alkoholu.